Przyszła Zosia do bałwana.
-Jak się mamy proszę Pana?
-Czy nie zimno panu może?
Chyba coś na pana włożę.
Nie potrzeba mi niczego
bo ja kożuch mam ze śniegu .
Zima Seniorom nie straszna :) Postanowili ulepić śnieżnego pana, którego już na wstępie nazwali ....SENIOR KAROLEK:) Oto jak powstawał nasz biały gość: