Dzień Kobiet to jedno z najmilszych świąt, które obchodzone jest od wielu lat niemalże na całym świecie. W tym dniu mężczyźni obdarowują swoje kobiety kwiatami i drobnymi prezentami. Z kolei tradycja obchodzenia Dnia Mężczyzn została zapoczątkowana w 1999 roku w Trynidadzie i Tobago, a w Polsce święto to łączy się z wspomnieniem 40 Świętych Męczenników z Sebasty.
Sekcja OS obchodziła oba te święta 8 marca.
Przez ostatnie tygodnie trwały gorączkowe przygotowania. Panowie szykowali niespodziankę dla pań, a panie dla panów. Było muzycznie i kabaretowo. Na scenie królowała Kasia Sobczyk, studząca męskie zapędy piosenką „Nie bądź taki szybki Bill” i Krystyna Zachwastowicz w przeboju Piwnicy pod Baranami „To, taka głupia to ja już nie jestem”. Panowie perfekcyjnie wcielili się w rolę Norbiego i głośno skandowali, że „Kobiety są gorące”, a w finale zatańczyli do hitu zespołu Weekend. Scenki kabaretowe natomiast demaskowały przywary obojga płci. Były kwiaty, słodycze i wspólne rozmowy przy kawie i herbacie. Wesoły nastrój udzielił się nam wszystkim.