Czwartkowe przedpołudnie ( 3 lipca) upłynęło naszym seniorom pod hasłem wakacyjnej potańcówki. Gorące, letnie przeboje serwował nasz zaprzyjaźniony DJ- pan Mruszczak. Przez kilka godzin parkiet tętnił życiem. Nasi podopieczni skrupulatnie przygotowali się do zabawy, zakładając na tę okazję odświętne stroje. Panie założyły kwieciste sukienki, panowie eleganckie koszule, wszyscy zaś wygodne buty, bo chętnych do zabawy nie brakowało. Polka, walczyk, tango a nawet kazaczok to tańce, w których seniorzy czuli się najlepiej. W przerwach między pląsami kręciliśmy całuśną butelką, pocieraliśmy nosami jak prawdziwi Eskimosi, wędrowaliśmy niczym stonoga pomiędzy pachołkami i szukaliśmy gorących krzeseł. Zabawa była przednia. Na tę krótką chwilę wszyscy zapomnieli o dręczących ich chorobach i dali się ponieść wakacyjnym rytmom.