Jak nie kochać jesieni, jej babiego lata,
Liści niesionych wiatrem, w rytm deszczu tańczących (...)
Jak nie kochać jesieni, jej barw purpurowych,
Szarych, żółtych, czerwonych, srebrnych, szczerozłotych...
Jesień to piękny czas, mieniący się całą paletą barw. Jest to czas, gdzie w pełni możemy korzystać z darów natury. Dojrzałe owoce i warzywa cieszą nas nie tylko smakiem, ale też kolorem i wyglądem. To właśnie jesienne barwy stały się naszą inspiracją do jednego z listopadowych tygodni. „Tydzień w kolorach jesieni” rozpieszczał nas, a właściwie nasze podniebienia dzień po dniu. Można powiedzieć, że cały ten tydzień spędziliśmy w kuchni. W dniu pomarańczowym i brązowym królowała u nas marchewka. Wystarczyło do niej dodać kilka jabłek i powstał smaczny sok. Wyciskanie soków z warzyw i owoców to świetna i szybka metoda na dobre zdrowie, a więc, na zdrowie ;)
Święto Niepodległości nastroiło nas wszystkich historycznie, dlatego też cały tydzień upłynął naszym seniorom pod znakiem rozważań i wspomnień związanych z czasami okupacji i odzyskania wolności. W poniedziałek podczas mini lekcji historii przypomnieliśmy sobie najważniejsze wydarzenia z dziejów Polski. Następnie wirtualnie zwiedziliśmy polskie stolice Gniezno, Kraków i Warszawę.
W tym tygodniu wspominaliśmy życie i twórczość Andrzeja Wajdy, jednego z najbardziej znanych i cenionych polskich reżyserów. Jego kariera obejmowała sześć dziesięcioleci. W tym czasie powstały filmy, bez których trudno sobie wyobrazić polskie, europejskie, światowe kino. Był jednym z największych, ale i najbardziej odważnych reżyserów w historii polskiego kina. W swoich filmach Wajda opowiadał często o triumfach i klęskach Polski i Polaków. Seanse kinowe rozpoczęliśmy od filmu „Wszystko na sprzedaż.” Kolejnym obejrzanym filmem była „Zemsta ''. Komediowy klimat i wspaniała gra aktorska zagwarantowała nam świetną rozrywkę na dobrym poziomie. Filmem, który najbardziej podobał się seniorom był „Pan Tadeusz”. Wspomnienia tego wybitnego, polskiego reżysera były niewątpliwie dla nas wszystkich bardzo wartościowo spędzonym czasem.
„Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą” tak zaczyna się najbardziej znany wiersz ks. Jana Twardowskiego. Poeta porusza w nim bardzo ważny temat przemijania ludzkiego życia, dlatego nie można dopuścić do tego, by ludzie odchodzili nie wiedząc, że byli kochani. W minionym tygodniu wspominaliśmy naszych uczestników, którzy nas opuścili na zawsze. W bieżącym roku opuściło nas ich sporo, lecz ciągle żyją w naszej pamięci. Cały tydzień wypełniony był zadumą i refleksją. Aby uczcić ich pamięć, na zajęciach plastycznych seniorzy wykonali lampiony i stroiki. Wykonane ręcznie, są szczególnym wyrazem szacunku dla zmarłych kolegów i koleżanek. W czwartek delegacja seniorów udała się na cmentarz komunalny, by zapalić wykonane znicze i uczcić pamięć zmarłych osób.
Początek października to powrót Seniorów do lat swojej młodości, do wspomnień dotyczących miejsc, w których przyszło im kiedyś żyć. Jeden z uczestników naszego domu przygotował się do tematu bardzo solidnie i przyniósł wiele zdjęć i wycinków ze starych gazet. Mogliśmy się na ich podstawie naocznie przekonać, jak bardzo pozytywnie zmieniało się nasze miasto, zwłaszcza jego stara część. Rozwijając temat próbowaliśmy odpowiedzieć sobie na pytanie – Jak dziś mieszka się nam w Oświęcimiu? Był też czas na jesienne spacery, podczas których nasi podopieczni zbierali barwne liści, a następnie kreowali z nich oryginalne bukiety. Dziś pięknie zdobią one naszą jadalnię. W piątek wybraliśmy się na zaległe prażone. Dla niektórych podopiecznych była to pierwsza wizyta nad gościnnym zalewem Chechło, dla innych jest to miejsce znane od dawna. Jedni i drudzy nie kryli zadowolenia, a do tego ta pogoda - po prostu wspaniała; chciałoby się rzec – ciąg dalszy nastąpi.....