Aktualności - Małe Dzieci
Menu
Szukanie
Aktualności - Małe Dzieci
Jest kilka takich dni w roku, na które każde dziecko czeka z niecierpliwością. Wśród nich najważniejszym jest niewątpliwie Dzień Dziecka.Uroczystych obchodów tego dnia nie mogło zabraknąć oczywiście wśród najmłodszych uczestników Sekcji MD. Nieprzyjazna pogoda popsuła nieco plany, jednak nie przeszkodziła w doskonałej zabawie dzieciaków.
Tematem przewodnim tegorocznego Dnia Dziecka była „Zabawa na Dzikim Zachodzie”. Nie zabrakło więc wykonanych wspólnie opasek z piórkiem, charakteryzujących każdego małego Indianina oraz pamiątkowych zdjęć przy tablicy o tejże tematyce.
Na sali panowała oczywiście radosna atmosfera oraz taneczna impreza, przeplatana doskonale znanymi dla dzieci zabawami, m. in. „Pociąg krasnoludków”, „Karuzela” czy też „Różyczka”.
23.04.2009r. w Sekcji Opieki nad Małymi Dziećmi zorganizowano ZIELONY DZIEŃ, któremu przyświecało hasło: „DZIECKO-PRZYJACIELEM NATURY”.Zielone włosy, zielone butki, całe zielone były......... Nie, nie ufoludki, a dzieci z grupy Stokrotek i Różyczek. Rodzice jak zwykle odpowiedzieli na odzew opiekunek i postarali się, aby ich pociechy miały choćby maleńki zielony akcent w swoim ubranku.
.jpg "Zielony Dzień")
W tym dniu nie tylko rzucały się w oczy stroje, ale także fantazyjnie przystrojone gałązkami i motylami sale zabaw. Dzieci były zachwycone tańcząc i skacząc przy dźwiękach z płyty: „Królestwo zielonej polany”.
Hasło przewodnie znalazło swoje odzwierciedlenie także w pracach wykonywanych przez dzieci, które wyklejały EKOLUDKA zielonymi listkami oraz wydzierankami z zielonego papieru. Próbowały również samodzielnie podlewać rzeżuszkę z domowego (żłobkowego) ogródka.
Gumki, spinki, żel, lakier do włosów, brokat..... i to wszystko na głowie dwu- i trzylatka?Dokładnie tak.
W tym jednym dniu zarówno rodzice jak i „ciocie” popuścili wodze fantazji tworząc na dziecięcych główkach niezwykłe fryzury.
Hasło przewodnie „ Kolorowo i wesoło na głowie” w pełni oddało charakter organizowanego po raz pierwszy w Sekcji DNIA ŚMIESZNYCH FRYZUR.
Dzieci z dumą pokazywały swoje fryzury i z wielką przyjemnością samodzielnie je tworzyły, zarówno na głowach lelek jak i Pań opiekunek. Nawet chłopcy nie stronili od tego rodzaju eksperymentów.
Uśmiech nie schodził z ust naszych dzieciaczków. Były szczęśliwe i to nie prima aprilis :)
Może ten śmieszny dzień stanie się tradycją w Sekcji?
Jak co roku o tej porze, każdy bawi się gdzie może...
Tradycja Balu Karnawałowego okazała się być znana także Naszym Milusińskim. I tym najmłodszym, i tym trochę starszym.
30 stycznia br. w Sekcji Opieki nad Małymi Dziećmi odbył się Wielki Bal, a zarazem pokaz strojów karnawałowych. W tej kwestii Rodzice wykazali się niezwykłą fantazją i pomysłowością. Nie zabrakło biedronki, pszczółki, krokodyla, smoka a także księżniczki, wróżki, dyni oraz... więźnia z podbitym okiem. A to tylko niektóre z obecnych na balu kolorowych postaci.
Wszystko to zapewniło niezwykły wstęp do części tanecznej balu, na którym królowała ciocia Sabina w stroju wróżki.
Tradycja Balu Karnawałowego okazała się być znana także Naszym Milusińskim. I tym najmłodszym, i tym trochę starszym.30 stycznia br. w Sekcji Opieki nad Małymi Dziećmi odbył się Wielki Bal, a zarazem pokaz strojów karnawałowych. W tej kwestii Rodzice wykazali się niezwykłą fantazją i pomysłowością. Nie zabrakło biedronki, pszczółki, krokodyla, smoka a także księżniczki, wróżki, dyni oraz... więźnia z podbitym okiem. A to tylko niektóre z obecnych na balu kolorowych postaci.
Wszystko to zapewniło niezwykły wstęp do części tanecznej balu, na którym królowała ciocia Sabina w stroju wróżki.
„Księżyc uśmiecha się na niebie, kiedy w grudniową noc
święty Mikołaj mleczną drogą wiezie prezentów moc .
Serca wszystkich na całym świecie z niecierpliwości drżą,
kogo odwiedzi dobry święty i czy podarki są ?”
Tradycyjnie, jak co roku, Mikołaj pamiętał o naszych uczestnikach. 
Odwiedził nas z jednodniowym wyprzedzeniem. Pogoda nie pozwoliła mu zabrać sani i reniferów, ale to co najważniejsze przywiózł swoim zielonym samochodem. Do tego wszystkiego przybył w towarzystwie zaskakującego swą urodą aniołka i diabełka, którzy pomagali mu rozdawać łakocie i oczywiście wyczekiwane prezenty.
W pierwszej kolejności odwiedził żłobkowiczów na piętrze. Dzieci powitały Mikołaja w typowy dla swego wieku sposób - zaskoczone, zdziwione, a co niektóre zapłakane. Trudno się im jednak dziwić. Któż z nas mając niespełna 100 cm. wzrostu nie przestraszyłby się wielkiego, grubego, czerwonego i na dodatek brodatego Pana i jego pomocników?
święty Mikołaj mleczną drogą wiezie prezentów moc .
Serca wszystkich na całym świecie z niecierpliwości drżą,
kogo odwiedzi dobry święty i czy podarki są ?”
Tradycyjnie, jak co roku, Mikołaj pamiętał o naszych uczestnikach. Odwiedził nas z jednodniowym wyprzedzeniem. Pogoda nie pozwoliła mu zabrać sani i reniferów, ale to co najważniejsze przywiózł swoim zielonym samochodem. Do tego wszystkiego przybył w towarzystwie zaskakującego swą urodą aniołka i diabełka, którzy pomagali mu rozdawać łakocie i oczywiście wyczekiwane prezenty. W pierwszej kolejności odwiedził żłobkowiczów na piętrze. Dzieci powitały Mikołaja w typowy dla swego wieku sposób - zaskoczone, zdziwione, a co niektóre zapłakane. Trudno się im jednak dziwić. Któż z nas mając niespełna 100 cm. wzrostu nie przestraszyłby się wielkiego, grubego, czerwonego i na dodatek brodatego Pana i jego pomocników?
